Coś w tym roku pogoda mało nas lubi. Ziąb na zewnątrz okrutny, wiatr wieje, dobrze że choć słońce czasem się pokarze. A ja marzę o prawdziwym piecu w kuchni, który kiedyś miałam. Ogień w nim wesoło trzaskał, było cieplutko i jakoś tak radośniej.
Póki co na zmarznięte rączki zrobiłam mitenki.
Mitenki są czarnego koloru z granatowymi i jasnoniebieskimi paskami.
A tutaj zbliżenie na paski
Zrobiłam je na drutach metodą bezszwową. Są dosyć dopasowane, ładnie przylegają do dłoni. Ja właśnie takie lubię. Drażni mnie, gdy mi coś odstaję, albo się rozwleka.
Niedługo pokarzę Wam, jak się bawi moje dziecko, strach się bać :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich obserwujących i zaglądających :)
Zapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńhttp://galazka-aga.blogspot.com/
Bardzo dziękuję :)
UsuńO! - też by mi się takie przydały :-P Świetnie wyglądają te paski :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz sobie takie zrobić :) O rączki trzeba dbać :)
UsuńDzień dobry. Czy jest możliwość kupienia od Pani takich mitenek. Kiedyś zaopatrzyłam się u Pani przez Dawanda ale serwis padł a moje mitenki zgubiłam kilka dni temu.
OdpowiedzUsuń