Zrobiłam je z cienkiej bawełny, a konkretnie z Maxi na szydełku 1 mm.
Po bokach, jak widać na zdjęciu, mają wiązania, żeby można było dopasować rozmiar. Moja Dusia, czyli manekin ma małą dupkę, więc musiałam wiązania dociągnąć do końca, ale majteczki robione były na troszkę szersze biodra i też fajnie leżą.
A tak wyglądają z tyłu
Następne robię z jeszcze cieńszej bawełny, czyli Snehurki. Jest delikatniejsza od Maxi, więc i majteczki powinny być delikatniejsze. Myślę, że będzie lepsza, ale zobaczę jak zrobię.
A jeśli któraś z Was byłaby chętna zrobić sobie szydełkową różę, to zapraszam do Jaśminowa na tutorial.
Miłej nocki życzę :)
Bardzo efektowne! I super wykonane :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńŚliczne! A swoją drogą - fajne imię dla manekina;)
OdpowiedzUsuńZ całą rodzinką mamy manię nadawania imion lub jakichś szczególnych nazw różnym przedmiotom w naszym otoczeniu. Syn niedawno kupił sobie motocykl i nazwał go Gienia :)
UsuńMajtasy bardzo eleganckie. A ta koroneczka - cudo!
OdpowiedzUsuńMoja mama zrobiła mi kiedyś strój do opalania na szydełku. Wlazłam w nim do morza... i miałam problemy z wyjściem. Wiesz dlaczego... jak szukałam gatek, to mi góra zjeżdżała itd. Myślałam, że do zachodu słońca będę siedzieć w wodzie, aż wszyscy plażowicze się ulotnią:) Na szczęście koleżanka pospieszyła mi na ratunek z ręcznikiem.
Teraz posiadanie takiego stroju do opalania to szczyt elegancji. A te pantalonki ażurowe z nogawkami to mistrzostwo świata po prostu!
Wejście do wody w takim stroju to rzeczywiście ryzyko :) Musiałaby być specjalna, nierozciągająca się pod wpływem wody włóczka. Ale do opalania lub zwykłego użytkowania to bawełna jest świetna. Ażurowe spodenki to prawdziwe cudo.
UsuńA przygodę przeżyłaś naprawdę okropną. Dobrze, że koleżanka była w pobliżu.
czy jest mozliwośc zamówienia u pani takich majteczek
OdpowiedzUsuńOczywiście. Proszę pisać na maila lub przez FB
Usuń