niedziela, 13 października 2013

Mitenki na licytację dla Beatki i Tadeusza

Jakiś czas temu myślałam, że świat całkiem oszalał. Zawiodłam się na wielu osobach z mojego otoczenia i myślałam, że zwyczajni, tzw. "normalni" ludzie gdzieś zniknęli. Ale odkryłam świat, który jest gdzieś obok. Świat może niedoskonały, pełen bólu i cierpienia, ale zarazem ogromnej siły i radości życia. I tam odnalazłam ludzi, których bardzo mi brakowało. Ludzi życzliwych z wielkim sercem. 
Jedną z takich osób jest Beatka, która pomaga innym ile może, ale tak naprawdę sama bardzo potrzebuje pomocy. Jak to jest, że osoba chora pomaga innym chorym osobom, a ludzie zdrowi i z kasą wydają pieniądze na bzdury i nie obchodzi ich los innych. Chyba nigdy tego nie zrozumiem. 
Na Facebooku jest utworzony bazarek dla Beatki. Można wystawiać swoje wytworki, ale też licytować naprawdę przepiękne rzeczy. Może znajdziecie tam coś dla siebie :) 

Ja na aukcję dla Beatki zrobiłam coś praktycznego :) Mitenki.
 Zrobione są na drutach z akrylu, który nie gryzie i nie uczula. Kolor jasny szary. Na około obrobione są szydełkiem kolorem czarnym. 
 Kwiatek również szydełkowy z czarnym koralikiem w środku. 
    Zapraszam Was serdecznie na aukcję i pozdrawiam jesiennie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i napisanie komentarza :)