poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Sówki Mądralinki, czyli znalazłam się

Wiem, wiem - zniknęłam, ale już jestem i mam się całkiem dobrze :) I co najważniejsze, to cały czas coś robię. Problem tylko taki, że są to prezenty i nie mogę ich pokazać, zanim dotrą do miejsca przeznaczenia. A to się właśnie coś nie układa. Póki co machają do Was sówki Mądralinki.


Po za tym trochę się dzieje u mnie rzeczy dobrych i złych, ale też na razie nie mogę zbyt o tym pisać.
W zasadzie to tylko chciałam o sobie przypomnieć. I postaram się już nie znikać :)
  
Pozdrawiam Was serdecznie

8 komentarzy:

  1. Fajnie, że jesteś :) A sówki urocze! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się cieszysz :) Dzięki w imieniu sówek :)

      Usuń
  2. Ślicznotki, wszystkie:) A pędzelkowe uszka urokliwe:)) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj serdecznie i rozgość się :) Już do Ciebie biegnę :)

      Usuń
  3. Sówki to milusie maskoteczki, a te uszka wykończone w świetny sposób są przesłodkie , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nasze domowe ulubienice :) Pędzelki rzeczywiście dodają im uroku :)

      Usuń
  4. Wspaniałe - jednym słowem:) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i napisanie komentarza :)