niedziela, 18 sierpnia 2013

Candy i zapasy na zimę

Witajcie!
Muszę się pochwalić, że przedwczoraj wygrałam candy na blogu Turkusowy Hamak. Jestem tym bardziej szczęśliwa, bo to nie było "zwykłe" candy. W losowaniu to ja raczej szczęścia nie mam, ale tym razem trzeba było wymyślić nazwę sklepu internetowego i właśnie moja spodobała się najbardziej:))) A konkurencja była nieziemska. Propozycje były naprawdę świetne, zresztą najlepiej poczytać sobie u źródła, czyli tutaj. Nagrody w candy są prześliczne, jak tylko do mnie dotrą, to oczywiście wrzucę zdjęcia.

A ja tym czasem robię serduszkowe zapasy na zimę, żeby w mroźne dni nie zabrakło miłości i szczęścia w moim małym domku:)

W końcu teraz jest najlepszy czas na robienie przetworów:)
A na koniec pokarzę Wam jeszcze moje storczyki, które są świetnym przykładem, że wcale nie trzeba roślin faszerować chemią, żeby były piękne.
 Fioletowy kwitnie prawie na okrągło. Jest najstarszy z moich storczyków i już się zadomowił.
 A żółty zawsze do południa obłędnie pachnie i kwitnie już chyba z czwarty raz na tej samej łodyżce.

Pozdrawiam storczykowo


2 komentarze:

  1. Gratuluje :)
    piękne te Twoje serduszka , a jakie sliczne storczyki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i napisanie komentarza :)