niedziela, 13 kwietnia 2014

Zaopatrzenie serwetkowe

Jak to mówią "szewc bez butów chodzi", a ja stwierdzam, że coś w tym jest. W tym roku po raz kolejny się zorientowałam, że nie mam szydełkowej serwetki do koszyczka wielkanocnego robionej moimi łapkami. Wszystkie, które zrobiłam poszły w świat jako prezenty, a mnie nie została ani jedna. Te, które mam to są serwetki z dawnych czasów, robione przez moją mamę lub babcię, nawet nie wiem przez którą, a niestety już od dawna nie mam kogo się zapytać. Dbam o nie jak się da najlepiej i są w świetnym stanie, ale chcę mieć własne, bo czemu nie! :)
No to się zawzięłam i sobie zrobiłam.
Wszystkie są zrobione z białej Snehurki na szydełku 1 mm. Wzory znalazłam w starych gazetkach, których trochę mam zachomikowanych.

Serwetka pierwsza ma 21 cm średnicy, wzór pochodzi z gazetki "Szydełkowanie" nr 4/2008

Serwetka druga ma 27 cm średnicy, wzór z "Diana - Robótki Ręczne" nr 10/1994

Serwetka trzecia i póki co ostatnia jest największa, ma 30 cm średnicy, a wzór pochodzi z "Diana - Robótki Extra" nr 3/2006

No to mam aż trzy :) Pewnie jak moja córcia je zobaczy, to stwierdzi, że dzieci szewca też chodzą bez butów  i się wszystkie mi nie uchowają, ale właśnie dlatego zrobiłam ich więcej :)

Nie wiem czy jeszcze przed świętami uda mi się coś nowego pokazać. Troszkę zmian u mnie nastąpi w najbliższym czasie, będą też większe projekty. Ale do Was zaglądam, podpatruję, choć nie zawsze się odzywam. No i z życzeniami wpadnę na pewno :)

Życzę wszystkim zaglądaczom miłego wieczorka
    

2 komentarze:

  1. Kochana u mnie jest dokładnie tak samo. Wszyscy mają tylko nie ja. Ale co tam. Ważne, że można kogoś uszczęśliwić.
    Cudownych Świąt Ci życzę i czekam na obiecane projekty
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że mamy kogo obdarowywać :) Wesołych Świąt życzę Tobie i twojej rodzince :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i napisanie komentarza :)