poniedziałek, 30 września 2013

Pasek w czaszki i pierwsza karteczka

Moje dorosłe już maleństwo, (zawsze to będą dla mnie maleństwa ) miało niedawno urodziny. A że jakiś czas temu uwielbiała wszystko to, co było w czaszki, więc zrobiłam Jej pasek z tym motywem. Nie byłam tylko pewna, czy jeszcze je lubi, a pytać nie chciałam, bo to przecież niespodzianka.



Pasek zrobiony jest na szydełku, z bawełnianego, czarnego kordonka. Czaszki też szydełkowe, ale z cieńszej włóczki w kolorze ecru i przyszyte. Bawełna jest mało rozciągliwa, więc na pasek idealna. Długość paska to 135 cm. Specjalnie zrobiłam troszkę dłuższy, żeby można było wiązać nawet na grubszy sweterek.

Do kartek przymierzałam się od dłuższego już czasu, ale wciąż brakowało mi weny, a może odwagi żeby w końcu się za nie zabrać. No i któregoś wieczoru razem z moim mężem postanowiliśmy, że zrobimy kartkę z życzeniami dla maleństwa. We dwoje, co by nie powiedzieć raźniej :) Mąż zajął się odmierzaniem, wycinaniem i przyklejaniem. Do takich precyzyjnych działań ma talent nieprzeciętny i anielską cierpliwość :) Ja zajęłam się ozdobami i tak oto powstało nasze wspólne dzieło, które mam nadzieję, że się córci spodobało.


 Nie mogłam na zdjęciach uchwycić prawdziwych kolorów, ale chyba na zbliżeniu najlepiej je widać. Bynajmniej są nasycone i naprawdę piękne.

W planach mamy zrobienie kartki na akcję charytatywną, więc raczej na tej jednej się nie skończy.
Pozdrawiam wszystkich oglądających i zapraszam również na facebooka

4 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i napisanie komentarza :)