Dalej się bawię w robienie zajączków. Nigdy nie robiłam włóczkowych zabawek, więc eksperymentuję troszeczkę. Ten wzór również ściągnęłam od Wiki, choć troszkę go zmieniłam.
Zrobiłam zajączka ze starej włóczki, która się jeszcze uchowała z jakiś dawnych robótek. Szkoda wyrzucić, a na takie drobiazgi da się wykorzystać. Kicuś wyszedł nawet spory, z uszami ma 20 cm. Troszkę za ciemna ta włóczka, ale co tam.
Niestety nie mogę zrobić lepszych zdjęć, bo aparat się zbuntował i zdjęcia są robione komórką. A za oknem szaro i mglisto, więc to też nie pomaga.
Pozdrawiam wszystkich oglądających :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i napisanie komentarza :)