Bardzo lubię kwiaty, które lubią się piąć w górę lub zwisać z zawieszonych wysoko doniczkach. Jak tylko mam możliwość, to nie mogę się powstrzymać od uszczknięcia sobie odszczepki :) Tym sposobem uzbierałam sobię kilka takich ślicznych kwiatów. No i, co było do przewidzenia, zabrakło mi w końcu kwietników, gdzie mogłabym trzymać doniczki. Ponieważ mój nowy kwiatek jest dość delikatny to pomyślałam, że wystarczy mu osłonka na doniczkę, którą będzie można zawiesić. I tak oto powstał bawełniany kwietnik.
Zrobiłam go na szydełku techniką "tak jakby" :) tapestry crochet, choć nie jestem pewna, czy to jeszcze ta technika, czy już nie, bo nie wrabiałam nitki w innym kolorze, gdyż nie było takiej potrzeby.
Wiązanie i sznurki do zawieszania zrobiłam podwójnym łańcuszkiem. Dla chętnych do nauczenia się podaję link do filmiku KLIK
A mój nowy kwiatek prezentuje się tak:
A u Was w domu rosną sobie kwiaty? To podobno teraz niemodne, ale ja sobie nie wyobrażam mojego domu bez kwiatków.
Pozdrawiam serdecznie :)
Doskonały kwietnik :-) Pasuje do kwiatka idealnie.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że mam kwiaty w swoim domu :-) Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Kwiatkowi też się chyba podoba, bo rośnie jak szalony :)
Usuń